16.07.2022, 11:11
Trzeba zaznaczyć to, iż w Polsce od kilkunastu tygodni panuje niezwykła moda na śledzenie starć tenisowych. Nie jest to oczywiście zbieg okoliczności, gdyż bardzo duża w tym zasługa Igi Świątek, która przedstawia na kortach bardzo dobrą formę w ostatnim czasie. Na pewno wszyscy mają świadomość tego, jak genialnie prezentuje się w aktualnym sezonie Świątek. Przed spotkaniem w III fazie Wimbledonu Polka mogła pochwalić się serią bez przegranej, która trwała 37 spotkań. To z pewnością najlepsze tego typu osiągnięcie w gronie tenisistek w 21 wieku. Poprzednim razem polska reprezentantka przegrała pięć miesięcy temu, a wówczas lepsza była Ostapenko. Nie jest tajemnicą, że każda passa musi w pewnym momencie się skończyć i tak samo było w tym przypadku. Tego popołudnia dostrzegalne było, iż Świątek nie gra zbyt dobrze na trawiastych kortach.
liderka światowego rankingu aż 2 razy musiała przełamać swoją rywalkę więc początkowy etap tego starcia był dość niespodziewany. Ten mecz nie układał się od pierwszych minut zgodnie z założeniami zawodniczki z Polski. Naprawdę sporą liczbą błędów ze strony Świątek był przeładowany mecz z Cornet, co w końcowym rozrachunku doprowadziło do pierwszej jej klęski po wielu miesiącach. Na powierzchni trawiastej francuska reprezentantka bardzo dobrze wyglądała i systematycznie punktowała Igę Świątek. Na koniec Cornet zwyciężyła wynikiem dwa do zera i zapewniła sobie awans do 4 rundy turnieju Wimbledon. Klęska tenisistki z Polski oznacza, iż niesamowita seria wygranych, która trwała od 37 starć dobiegła końca. Po przegranej Świątek zapowiedziała, że nie zamierza odpoczynku i w najbliższych miesiącach ponownie będziemy mogli ją podziwiać na kortach tenisowych. Na pewno na następne turnieje z udziałem naszej tenisistki wyczekują fani tenisa z Polski.
22.10.2020, 14:57
22.10.2020, 10:12