Niesamowite spotkanie mieli okazję podziwiać fani futbolu zasiadający na stadionie w Amsterdamie. We wtorkowy wieczór Ajax z Amsterdamu podejmował na własnym boisku Borussię Dortmund, czyli naprawdę mocną ekipę z niemieckiej Bundesligi. Zwycięzca ligi holenderskiej świetnie zainaugurował zmagania w trwającej aktualnie edycji Pucharu Europy i na samym wstępie należy pamiętać o tym. Przed wtorkowym spotkaniem mistrzowie Holandii mieli na koncie dwie wygrane i w starciu z BVB ich zamierzeniem po raz kolejny były trzy oczka. Zawodnicy Borussii również mieli ochotę na zwycięstwo w tym spotkaniu i w tym przypadku miało nie być tak łatwo. Rozsądnie jednak przyznać, iż w tym spotkaniu bardzo ciężko było wyznaczyć faworyta do wygranej. Oba kluby posiadały równe szanse i wszystko miało się rozstrzygnąć w trakcie 90. min.. Bez wątpienia tak przeciętnego starcia ze strony BVB i równolegle tak rewelacyjnego spotkania zawodników mistrza Eredivise mało kto się spodziewał.

Dla sympatyków zespołu z Niemiec rzeczywistość okazała się niezwykle bezwzględna. Piłkarze mistrza Eredivise od początku spotkania wyglądali dużo lepiej od swoich oponentów. Erling Haaland Będący w genialnej dyspozycji w obecnym sezonie był w trakcie tego spotkania kompletnie bezradny i nie potrafił odszukać drogi do bramki rywala. Z kolei Ajax z Amsterdamu był nadspodziewanie skuteczny, czego doskonałym przykładem jest finalny wynik spotkania. Rezultatem 4 do 0 triumfowali Gracze ekipy mistrza holenderskiej ligi i w ten sposób mogli się umocnić na pierwszej lokacie w swojej grupie. Z całą pewnością ten triumf przybliżyć ich może do kwalifikacji do zmagań w pucharowej fazie, która będzie się rozgrywać po zimowej przerwie. Piłkarze BVB teraz mają dwa tygodnie na przygotowanie strategii do starcia rewanżowego, które będzie mieć miejsce na ich obiekcie. To z całą pewnością będzie okazja na to, by chociaż nieznacznie zrehabilitować za nieprzychylny rezultat na stadionie w Amsterdamie. Wielbiciele futbolu z Europy są urzeczeni dyspozycją prezentowaną przez graczy trenera Ten Haga Erika i zaczynają wierzyć w powtórzenie wyniku z edycji 2018/2019, gdy to Ajax z Amsterdamu się dostał aż do 1/2 finału Ligi Mistrzów eliminując wcześniej wiele faworyzowanych klubów.